Moja strona internetowa znajduje sie pod adresem

http://www.jarmolowska.decoart.pl/

środa, 22 grudnia 2010

KAŻDY MOZE ZOSTAĆ ŚWIĘTYM MIKOŁAJEM...

TO JEST SPRAWA PROSTSZA NIŻ SIĘ ZDAJE . Tak mówią słowa piosenki . A ja zyczę Wam bezpiecznych , spokojnych , rodzinnych , bogatych i ciepłych świąt. Wszystkiego Dobrego Kochani .Poniżej zaś ostatnia tegoroczna sesja zdjęciowa . Dostarczyła nam -uczestnikom mnóstwo zabawy , która mam nadzieje stanie się równiez Waszym udziałem.
Fotografowała OLGA STACHWIUK .W roli Mikolaja - mąz Olgi , Piotr , w roli Don Pedro - mój mąz ,Krzysztof O.




poniedziałek, 20 grudnia 2010

PRZEDŚWIĄTECZNE PORZĄDKI

Oto najnowsza sesja zdjeciowa -w klimacie hmmm... przedświatecznym . Fotografowała Olga Stachwiuk. Dla hecy - oczywiście.








środa, 8 grudnia 2010

MATRIX

To śmieszne zdjęcie zrobiła mi dziś Olga Stachwiuk na swoim wernisażu w Wesołej.Umiem sie ustawic ... nie ma co.
BLUZKA- TOMMY HILFINGER, JEANSY RALF LAUREN, TORBA ZE SKÓRY KONIA M.K,.BERET-ZARA PLUS PASEK OD  WELUROWEJ SUKIENKI ZAWIAZANY DOOKOLA GŁOWY. STARE BUTY- BENETTON

środa, 24 listopada 2010

SZARO TO WIDZĘ....

 FILCOWY PŁASZCZ BY JARMOLOWSKA, SUKIENKA CALVIN KLEIN,  JEANSY NEXT, DŁUGIE SZARE MITENKI I BERET-COLLECTIONEIGHTEEN,TORBA- MK , BUTY- DIESEL
Byłyśmy wczoraj w siedzibie Linii Otwockiej/ tygodnik lokalny/-jako  że zlecenie na kalendarz dostałyśmy.Cztery dziewczyny- 4 pory roku, a rozliczenie w barterze.Fotografować będzie Olga Stachwiuk ,która własnie w Linii  zaprezentuje swój nowy projekt artystyczny pt ,, Fotomorfozy,,.Efekty niebawem...A powyżej rezultat przyodziania  się wczorajszego...

poniedziałek, 22 listopada 2010

ANNA PIAGGI

ZAWSZE BYŁA ORYGINALNA - TU ZDJECIE Z PRZED 100 LAT Z KARLEM LAGERFELDEM
Anna Piaggi (ur. 1931[1] w Mediolanie) to dziennikarka włoskiego wydania magazynu Vogue, pisarka zajmująca się modą, uważana za ikonę stylu. Była żoną fotografa Alfa Castaldiego, w świecie mody znana jest jej datowana od 1974 roku przyjaźń z Karlem Lagerfeldem.
Piaggi mówiąca i pisząca w sześciu językach, pomimo ekscentrycznego wyglądu (charakterystyczne niebieskie włosy, małe kapelusze, mocno podkreślone czerwoną szminką usta, eklektyzm w łączeniu poszczególnych elementów odzieży) jest osobą o dużym autorytecie i inspiracją dla innych artystów m.in. Dolce & Gabbana tak o niej mówi: "Anna Piaggi to prawdziwa ikona, kobieta z własnym niepowtarzalnym stylem. Jest kreatywna, ekscentryczna i nieprzewidywalna. Kochamy ją!" [2] zaś np. Manolo Blahnik uważa ją za: "ostatni wielki autorytet sukienek".
Posiada kolekcję ubrań (w której są i te o 200 letniej historii) zawierającą m.in. 2865 sukni i 265 par spodni (wg. danych z 2006 roku kiedy Piaggi miała indywidualną wystawę w Victoria and Albert Museum).

Tyle wikipedia  a ja ? cóz wam mogę powiedzieć o osobie która jest moją idolkąi której stylizacje od lat podziwiam. Chcialabym w jej wieku / którego przedewszystkim pragnę dozyć/ móc  być w takiej formie fizycznej i intelektualnej, Tak pracować i tak wyglądać.



 

środa, 20 października 2010

VIVIEN

PAN I PANI WWSTWOOD / KRONTHALTER
VIVIEN SIE NIE POPRAWIA ... TO JEST PRZEPIEKNA TWARZ, NIE MASKA , NIE ZNISZCZONA BOTOKSAMI , ZYWA
Dziś chcialam przedstawić kobietę doprawdy niezwykłą.I Jedną z moich idolek, Twórczynie stylu punk, wybitną projektantkę mody, ale także  łamiącą wszelkie konwenanse - prowokatorkę. Mówię oczywiście o Vivien Westwood, Angielce - zdawało by się nobliwej starszej pani  ,w której nawt na pierwszy rzut oka nie  ma grama nobliwosci . Tej samej która poszła bez majtek na wizytę do królowej angielskiej  / co oczywiście zaprezentowala zgromadzonym fotografom podnoszac do góry poły tradycyjnego trencza/.Nie znalazłam tego zdjęcia w sieci- a szkoda , bo  wyglądało na to że Vivien sie znakomicie bawi .A i do historii przeszlo bo pamietam je sprzed wielu lat.Namietnie zbieram fotki tej pani. Jedną najcenniejszą  niestety gdzieś wsadziłam ... widocznie zbyt czesto na nie  patrzyłam .|Otóz na jakimś beach - party, na materacu w chacie  z lisci bananowca ,spoczywa Vivien -oparta na ramieniu swojego o 40 lat młodszego męża Andreasa. I TRZEBA WIDZIEĆ JEJ MINĘ I SPOJRZENIE .... spełniona , zachwycona życiem, twórcza kobieta. Zawsze myślę sobie wtedy z zazdrością i nieukrywanym podziwem ,, Daj Boże,,... ..    40 lat młodszy.Rany Boskie. MNIAAAM

I ZNAKOMICIE UBRANA TU JEST

                                          JEDNA Z KAMPANII REKLAMOWYCH MARKI
SZANOWNI PAŃSTWO - PONOWNIE
SAMA RADOSĆ
A TO ZDJĘCIE Z CZASÓW SEX PISTOLS I MALCOLMA MACLARENA

czwartek, 30 września 2010

SZCZEGÓŁY TECHNICZNE

Jestem Wam winna kilka szczegółów technicznych jako podzwonne po ostatniej sesji . Zdjęcia będą w podobnym stylu, ale odsłonię kulisy i naruszę swój wizerunek/ mam nadzieje ze moje ego to jakoś wytrzyma/ Najpierw kwestia makijażu .
PRZED MAKIJAŻEM


W TRAKCIE
Twarz przed i po. Widać różnicę? warto dbać o makijaż ? Pewnie to truizm dla wiekszosci, ale obrazki najlepiej zaświadczą. A teraz pora na stylizację .
Czapo-peruka uwita ze sztucznych włosów wziętych z manekina,  kwiatów i kryształów SWAROWSKI .Prezentowała się tak okazale, żę postanowiłam sobie zrobić takie nakrycie głowy z filcu . Uznałam je za bardzo twarzowe i skutecznie odmieniające wygląd.
A oto zdjęcie całości.Wizja Olgi Stachwiuk / zdjęcia/ i Oli  Poteralskiej / makijaż/.Nie wiem czy budzi wątpliwości mój  półgoły biust ... ale tak sobie myślę, ze golizna już chyba na nikim nie robi wrażenia .. a ja jestem generalnie bez -obciachowa. Na ewentualne uwagi ze mi za bardzo wisi - odpowiem że w bilansie 48 latki mam wpis,, w normie dla wieku,,
.A teraz zdjęcie magiczne.Minę mam dziwną, wiem ale  szczerze mówiąc .. myślałam o tym jedynie żeby nie wywalić do wody nowiuśkiego laptopa. Synkowie- bawiąc się świetnie- polewali kamienie acetonem tak skutecznie, że ślady po oparzeniach mam do dziś... Mrok zapadał , a wartki nurt płytkiej rzeki ściągał  ze mnie długaśne płachty jedwabiu , w które byłam spowita i ich krawędzie boleśnie wrzynały mi sie w szyję/ biedna Isadora Duncan/  Ale jeśli się dobrze przyjrzeć zdjęciu , z uwagą, szczególnie postaci w lewym górnym rogu, to  może warto było.Tez ma biust. To nie jest fotomontaż

poniedziałek, 27 września 2010

SAMOTNOSĆ W SIECI

Samotnosć w sieci / ciekawe co na to L.W. Wisniewski/
PRAWIE jak bogini
Ogień
Bagam niebiosa
Wzywam ogień

Woda
Kłaniam się wodzie
Ofiara
I pozamiatane
CIEKAWE CZY @ DOTARŁ DO ADRESATA
OLA STACHWIUK zrobiła te cudną sesję .Ma - jak sama o sobie mówi- okres mistyczny ostatnio. I rzeczywiście .. cokolwiek zrobi ... cokolwiek to jest- niesie ze sobą jakiś podprogowy przekaz ... ma drugie i trzecie i czwarte dno...Oluś zostań w tym jak najdłużej i niech moc będzie z tobą.Dostałam pierwsze zdjęcia i nie mogłam się powstrzymać przed publikacją.Robiłyśmy to  o zmierzchu... kilka tygodni temu... było jeszcze ciepło, letnio , pięknie. Subtelne światło ....rzeka   ,ciepła woda ,aksamitne powietrze i ogień- błektny, magiczny.../ czyli kamienie które moi synowie polewali acetonem/ .... Dzika przyroda ...cykady.śpiew ptaków  i chmary komarów....  Wiec w tym poście tylko strawa duchowa a szczególy techniczne potem....